Miś Uszatek

 

Miś, który większości z nas kojarzy się z dzieciństwem i beztroską. Niektórym znany jako przyjacielskie zwierzątko z bajki, innym jako umoralniająca dobranocka przed snem. Im młodsze dzieci, tym mniej chętnie oglądają i sięgają po tego Misia, a ja uważam, że książkę o nim warto czytać dzieciom w przedszkolu już w żłobku. Przedstawiam „Misia Uszatka” autorstwa Czesława Janczarskiego – książka obowiązkowa!

Uwielbiam Naszą Księgarnię za dbałość o pamięć o dawnych bajkach, kultowych postaciach i autorach. Wznowienia tytułów z dawnych lat powodują, że nie zaciera się pamięć o wartościowej literaturze. Dlatego też ważne są dla mnie akcje czytelnicze w przedszkolu, mają one na celu zapoznanie dzieci z ważnymi książkami, a przypomnienie rodzicom o magicznej roli książek w życiu dzieci.

Na książkę „Miś Uszatek” ucieszyłam się szczególnie, bo bajki o misiu nie widać w telewizji kablowej, a chciałam pokazać jego przygody moim dzieciom w domu. Wydanie Uszatka od Naszej Księgarni z 2016 roku jest tym bardziej szczególne, że zawiera opis powstawania magazynu „Miś” (od którego wszystko się zaczęło), sylwetki Czesława Janczarskiego i Zbigniewa Rychlickiego – ojców Misia, a także kulisy powstawania bajki. Wszystkie te informacje oraz pamiątkowe wydanie książki są uhonorowaniem twórców tej postaci i uczczenie 60-lecia powstania Uszatka w kulturze (Miś skończył 60 lat w 2017 roku).

Pamiętam, że gdy kupiłam tę książkę i wzięłam ją w ręce po raz pierwszy, usiadłam z wrażenia i bardzo się wzruszyłam. Nasza Księgarnia zadbała o wszystko – o niemal identyczny papier jak sprzed 30 laty, zapach książki, czcionkę oraz ogrom bajeczek. Sama okładka jest specyficzna w dotyku, nie umiem tego określić, ale w moim odczuciu jest „pudrowa”. Jako dorosła poczułam ogromny sentyment i chęć zapoznania dzieci z Misiem. Oczywiście grafika jest klasą samą w sobie i ilustracje Zbigniewa Rychlickiego stanowią o Misiu sobie samym. Uszatek nie byłby sobą, gdyby został przerobiony komputerowo lub narysowany inną kreską.

 W „Misiu Uszatku” z 2016 roku znajdziemy trzy zbiory:
- „Przygody i wędrówki Misia Uszatka”
- „Nowi Przyjaciele Misia Uszatka”
- „Gromadka Misia Uszatka”.

W każdym znajdują się króciutkie bajeczki z historią, co akurat przydarzyło się misiowi. Fantastyczne jest to, że widoczny jest tu podział na pory roku – co bardzo ułatwia w wyborze „bajeczki dnia”, gdy za oknem znajduje się określona pora roku. Książka nadaje się do czytania już dzieciom w żłobku (najlepiej oczywiście przed leżakowaniem), ale mi najlepiej czytało się ją w grupie 3-latków. Poziom językowy dzieci pozwalał im na zrozumienie bajeczki, a nie były one aż tak długie, aby dzieci poczuły znużenie.

Inna sprawa, że dzieci będą bardzo utożsamiać się z przygodami Misia, porównując je z przygodami w przedszkolu. „Miś Uszatek” uczy bowiem przyjaźni, pomagania sobie nawzajem, empatii i pracowitości. Można powiedzieć, że Miś jest PRL-owskim chłopakiem, ale w prostocie siła i dziś wartości wskazane w książce należy dzieciom „przypominać”, dlatego nie kłuje to w oczy.

Miś Uszatek” jest tym typem książki, które są IDEALNE  do zasypiania (czy w domu, czy w ramach drzemki w przedszkolu). Historie Misia emanują ciepłem i spokojem. Powodują, że dzieci „zatrzymują się na chwilę”, aby pomyśleć o przygodach swoich oraz kolegów. Być może zachęcą do stworzenia czegoś nowego lub obserwacji czegoś w następnym dniu.

Miś Uszatek” jest super książką także dla starszych – prosty język i krótkie zdania pozwalają na naukę czytania. Uszatek czytany dzieciom od żłobka do zerówki stanowi spójną historię, a książka kończy się bajką o pożegnaniu przedszkola i życzeniami Misia dla dzieci o powodzeniu w szkole. To było dla mnie wzruszające odkrycie.

Ja gorąco polecam książkę o Uszatku wszystkim nauczycielom. Dostarcza mnóstwa emocji, inspiruje do ciekawych akcji i wspiera w nauczaniu dzieci. Jest także wspaniałą pamiątką dawnej epoki i eksponatem w wystawach o „dzieciństwie rodziców”.

Tytuł: Miś Uszatek
Autor: Czesław Janczarski
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Rok Wydania: 2016
Cena: 64,90zł (od 18 na Allegro)

Komentarze