Gdybym był dorosły
Książka, o której mogłabym powiedzieć „idealna na Mikołajki”. Mówiąca o przyszłości, zachęcająca do rozważań o dorosłości, do snucia planów i wypowiedzenia naszych cichych marzeń. Świetnie sprawdzająca się w przedszkolu w tygodniu „rodzinnym” lub „uroczystym”. Zapraszam do lektury przezabawnej książki Evy Janikovszky pt. „Gdybym był dorosły”.
Książka „Gdybym był dorosły” jest napisana przez węgierską autorkę, a wydana została w naszym kraju przez „Naszą Księgarnię”. Notka o autorce (źr. wydawnictwo Nasza Księgarnia):
Eva Janikovszky 1926-2003
Eva Janikovszkysłynna
węgierska autorka książek dla dzieci i dorosłych, dziennikarka oraz autorka
scenariuszy. Uhonorowana za swą twórczość licznymi nagrodami i wyróżnieniami, a
także Orderem Uśmiechu w 1988 roku. Studiowała w Budapeszcie psychologię i
filozofię. Na początku lat 50. pracowała w Ministerstwie Oświaty, a później w
wydawnictwie im. F. Móry, z którym związana była aż do emerytury. Zaczynała od
stanowiska korektora, aby ostatecznie zostać redaktorem naczelnym. Działała w
organizacjach propagujących czytelnictwo i dobrą literaturę dla dzieci (m.in.
IBBY). Debiutowała w 1957 roku opowiadaniem fantastycznym "Csip-csup"
(Czip-czup). Napisała ponad trzydzieści książek, wiele z nich zostało
przetłumaczonych na języki obce. Charakterystyczne cechy jej twórczości to
humor, ironia, doskonała znajomość psychiki i problemów życia dzieci.
Przyznam, że ani na studiach, ani w szkole nie poznałam nigdy Evy Janikovszky. Jednak gdy książka „Gdybym był dorosły” trafiła do naszego domu, zaczęłam się przyglądać jej twórczości, a w następstwie węgierskiej literaturze. Życzyłabym sobie i naszemu krajowi, aby wszystkie książki dla dzieci autorki zostały przetłumaczone na nasz język. To by było coś..
Ilustracje w książce na początku mnie nie zachwyciły. Mówiąc szczerze, gdy książka dotarła do nas z przesyłką, moje pierwsze słowa po wzięciu jej do ręki to „o matko…”. Jakże przepraszam Laszlo Rebera za moje pierwsze wrażenie – teraz jestem w książce zakochana i nie wyobrażam sobie innych ilustracji :) Co zabawniejsze, mojemu synowi książka spodobała się od razu.
O książce „Gdybym był dorosły”.
Mamy tutaj prostą historię chłopca,
który rozmyśla o tym, jak nudni są dorośli i jakim „dorosłym” sam się stanie.
Cudowne jest jego pojęcie „bycia dorosłym”, tak dziecięco naiwne, że aż się nie
chce prostować dzieciom tego wyobrażenia w czasie czytania.
Książka jest bardzo ważna, ponieważ znajduje się tu niezmiernie istotne pojęcie postrzegania świata dorosłych oczami dziecka. Dziecko w pierwszej chwili dostrzega zakazy, nakazy, ograniczenia i brak dystansu i to właśnie są jego wyznaczniki, „jakim dorosłym nie zostać”. Brzmi nam szalenie znajomo, bo każdy z nas miał takie rozważania, zwłaszcza gdy ograniczenia dotykały nas. Janikovszky po prostu ujęła to w piękny sposób.
Po wielu latach pracy wiem, że takie rozmyślania i rozmowy „o dorosłości” są w rozwoju dziecka niezwykle ważne. Jako nauczyciel chciałabym, żeby każdy mój wychowanek do końca życia wiódł pełne sensu życie, a jako rodzic życzę moim dzieciom, aby ich wewnętrzny GPS był zawsze nieomylny. Rozumienie doświadczeń, przeżywanie i organizowanie wspomnień, śledzenie czasu – to są pojęcia, które w prostej formie zaczynają się w przedszkolu i o których także jako nauczyciele musimy pamięć. Trudne tematy, ale dzięki humorystycznym książko (jak właśnie „Gdybym był dorosły”) dają nam rewelacyjną okazję do rozmawiania i odpowiadania na pytania o „świecie dorosłych”. Dlatego serdecznie Was zachęcam do kupna tej książki, także jako nagrody w konkursach przedszkolnych.
Tytuł: Gdybym był dorosły
Autor: Eva Janikovszky
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Rok wydania: 2004, Warszawa
Cena: 26,90zł
Komentarze
Prześlij komentarz